Dwa lata przerwy, bo brak chęci i motywacji
(powstawały tylko prace, które musiałem zrobić z konieczności) i
wreszcie powstała praca, którą musiałem zrobić bo CHCIAŁEM. Choć
był moment żeby to rzucić, ale wmawiałem sobie: dasz radę, nawet jak
wyjdzie knot to dokończ.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz