sobota, 25 lipca 2015

Wizyta w Łodzi

Jeden z lepszych wyjazdów do Łodzi. W drodze do spotkała mnie znajoma - moja uczennica, wiec przegadaliśmy całą drogę w busie. W pierwszym sklepie plastycznym /był jeszcze drugi/ zaczepił mnie starszy pan jak kupowałem blok, pytając o radę ws bloku. Rozmowa przeciągnęła się na wizytę w dwóch antykwariatach i godzinę rozmowy na ławce. Pan Anatol - łódzki rysownik, ilustrator bajek, poeta.

Dalej dwie wystawy malarstwa, wizyta na szklanym podwórku - Piotrkowska 3 /zrobiło na mnie niesamowite wrażenie/ 

 
spotkałem rysujących z grupy DOMIN Łódź


i chwila na szybki szkic na Placu Wolności. 
 

Spotkanie z czytelniczką mojego bloga - zamiast wizyty w Manufakturze, przegadaliśmy ponad godzinę w parku. 


Spotkanie z Klubem INOCHI na pokazie filmu o japońskim komiksie w AOIA - Dowiedziałem się wielu nowych ciekawych informacji. 


Zaproszenie na kolację - dziękuje raz jeszcze. A w drogę powrotną zabrała mnie wcześniej wspomniana znajoma, która wracała z córką samochodem /w lusterku miałem ładniejszy widok niż za oknem/. Było super.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz