Przygotowania do kolejnego zamówienia z
papieru mache. Nigdy czegoś takiego nie robiłem / no może raz czy dwa/
ale zapowiada się ciekawa zabawa.
Konstrukcja posklejana, wczorajszy papier
rozrobiony z klejem i gipsem, ulepione i schnie. Teraz tylko czekać aż
woda wyparuje i stwardnieje. I gotowe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz