czwartek, 22 października 2015

akt atramentowy

Albo ta jesienna (mglisto-deszczowa) aura za oknem, albo zbliżająca się zima jest powodem, że nie maluję kolorowych jesiennych pejzaży, tylko pobożne niewiasty. I to atramentowe


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz